top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraKrzysztof "Flapjack" Maj

Recenzja miecza Spod Flagi Magii


Idzie zima, dziury w butach, więc kupiłem miecz larpowy ...

Zapraszam do bliższego poznania mojej nowej lateksowej zabawki :)





Producent

Miecz nabyłem od najbardziej znanego w Polsce rzemieślnika produkującego broń larpową: Remigiusza „Wircyna” Maciupy. Jego wyroby możecie obejrzeć na fanpage Spod Flagi Magii. To moja druga broń zamówiona od Remigiusza i przyznam, że ponownie jestem bardzo zadowolony. Muszę pochwalić sprzedawcę za pancerne opakowanie, które daję gwarancję, że zamówiony przez nas towar dotrze do nas nienaruszony.

Budowa

Lateksiak ten to nie lada gratka, gdyż nie został samodzielnie zbudowany przez Wircyna a złożony z gotowych komponentów wyprodukowanych przez Wyvern Crafts — niemieckiego producenta broni larpowej. Rękojeść została odlana z żywicy, ostrze to pianka pokryta lateksem z rdzeniem z włókna szklanego o grubości 8x10 mm.



Wyjątkowość tego oręża polega na tym, że Wywern wycofał się z produkcji broni lateksowej i posiadane przez Remigiusza ostrza to ostatnie sztuki na rynku (spieszcie się, więc jeśli chcecie się na takie cacko załapać).

Parametry

Mój egzemplarz wzorowany jest na XIII-wiecznej broni jednoręcznej.


Długość całkowita: 103 cm długości.

Ostrze: 85 cm

Szerokość płazu: 6 cm

Szerokość jelca: 17,5 cm

Długość rękojeści: 18 cm

Długość trzonu rękojeści: 11 cm

Punkt ciężkości: ok. 20 cm od jelca


Schemat miecza dla osób, które nie znają się na budowie mieczy. Rysunek pochodzi ze strony www.mieczesredniowieczne.pl
Wykonanie

Miecz jest bardzo estetycznie wykonany. Lateks położony jest idealnie, nie ma tu żadnych nierówności, grudek czy bąbli. Ostrze pomalowane jest w kolorze świetnie imitującym matową stal. Realności mieczowi dodaje imitacja zbrocza.


Rękojeść jest prosta, ale wykonana bardzo staranie. Odlana została wraz z oplotem z żywicy. Wolałbym aby ten ostatni był skórzany, ale i tak wygląda to dobrze (a skórę zawsze można dodać). Na stylowej głowicy znajduje się imitacja zbicia trzpienia głowni. Mały szczegół, a cieszy :)


Całość prezentuję się niesamowicie!

Bezpieczeństwo

Miecz jest twardszy od przeciętnych produktów Epic Armoury czy Forgotten Dreams. Moim zdaniem standardem bezpieczeństwa przypomina broń Freyhanda i innych niemiecki producentów. Ostrze, mimo że płaskie, posiada obłe krawędzie i duże pole ugięcia. Końcówka rdzenia miecza zabezpieczona jest 4 cm pianki i jest dość twarda. Walczyłem tym mieczem wykonując sztychy i jak na razie moi oponenci nie wyrazili zastrzeżeń, ale zalecałbym ostrożność (jak przy każdej broni tego typu). Niebezpieczne wydaje się uderzanie płazem, który zabezpieczony jest tylko w minimalny sposób. Płazować wieśniaków będę więc innymi replikami ;).


Rękojeść odlana jest z żywicy, jednak jelec jest na tyle elastyczny, aby skutecznie blokować ciosy bezpieczników i nie zrobić nikomu krzywdy.

Użytkowanie

Miecz naprawdę nieźle leży w ręce, rękojeść ma dla mnie idealne wymiary, szerokie ostrze pozwala na lepiej pracować na broni przeciwnika niż w klasycznych obłych lateksiakach. Osobiście wolałbym, aby punkt ciężkości znajdował się bliżej jelca, a nie 20 cm od niego. Mimo to nie „leci z ręki” i można nim płynnie operować.


Spotkałem się z opinią, że taki wyważenie jest typowe dla mieczy z okresu, które odwzorowuję moja replika (chcesz wiedzieć więcej kliknij tutaj). Szczerze wątpię, żeby był to celowy zabieg, ale dla niektórych osób może być to duża zaleta.


Miałem okazję go przetestować na w trakcie jesiennej edycji Witcher School i jestem z niego bardzo zadowolony. Walczyłem nim z NPCami odgrywającymi potwory i po grze dokładnie się wypytałem o to, jakie mają wrażenia po moich ciosów. Wszyscy zgodnie odpowiedzieli, że nie było z tym problemów.


Obawiałem się, że pianka na ostrzu może okazać się zbyt giętka i broń straci na estetyczności, ale na szczęście okazuję się bardzo elastyczny. Po powrocie z larpa zostawiłem go zawiniętego w kocu, ustawionego na ostrzu (nigdy tego nie róbcie). Kiedy go rozpakowałem, sztych był zdeformowany, ale wystarczyło rozmasować piankę, żeby wrócił do prawidłowego kształtu.



Polecam ten miecz i inne „składaki” Wircyna wszystkim tym którzy cenią sobie realizm. Taki oręż jest bardzo uniwersalny i będzie pasował do wielu typów postaci. Jest to z pewnością najfajniejszy lateksiak, jaki posiadałem.


Więcej mieczorów znajdziecie na facebooku Spod Flagi Magi. Ptaszki ćwierkają, że jutro z okazji Black Friday, Wircyn szykuje super promocje.

Chętnie poczytam jakimi mieczami wy się jaracie a tymczasem to koniec tego wpisu ;).

Cześć i czołem!

487 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comentarios


bottom of page